W trzecim tygodniu wakacji nasz wesoły pociąg dotarł w góry. Chcieliśmy bawić się u stóp najwyższej łęczyckiej góry – starej pokopalnianej hałdy. Chcieliśmy, ale… jak bywa często w górach, pogoda pokrzyżowała nasze plany. Z nieba płynęły strugi wody… Rozstawiliśmy wprawdzie nasz namiot, ale jego niewielkie rozmiary nie pozwoliły przeprowadzić zabaw i konkursów. Wykorzystują lukę w opadach, zrobiliśmy szybki konkurs. Opowiadaliśmy dzieciom o górach, ale po godzinie musieliśmy się poddać. Bardzo dziękujemy Rodzicom, którzy dzielnie pomagali nam w strugach deszczu. Doceniając dzielność naszych uczestników, wręczyliśmy wszystkim bilety na wyprawę do parku linowego.
A w parku linowym nasi dzielni wędrowcy, jak prawdziwi alpiniści, musieli pokonać lęk przestrzeni i zmierzyć się z przeszkodami na różnych wysokościach. Tym razem pogoda dopisała! Zobaczcie sami.